Kobiecy biznes bez granic? Co na to agencja celna?

Kiedy Polska została przyjęta do grona członków Unii Europejskiej, przed wieloma osobami otworzyły się nowe możliwości. Jedni postanowili wykorzystać nowe możliwości i wyjechać za granicę w celach zarobkowych, inni podjęli decyzję o nauce poza granicami państwa. Zmiany docenili też przedsiębiorcy. Z jakiego powodu? Ponieważ prowadzenie biznesów pomiędzy państwami Unii Europejskiej stało się znacznie łatwiejsze. Mniej komplikacji i formalności, sprawiło, że na przykład handel międzynarodowy stał się zbliżony do tego prowadzonego wewnątrz kraju. Dlaczego by więc nie skorzystać? Skorzystałam, jednak agencja celna wyprowadziła mnie z bajkowej ułudy prostego prowadzenia firmy!

Powiew świeżości – biznes międzynarodowy

Ile głów, tyle pomysłów – pomyślałam o tym powiedzeniu w momencie, gdy poszukiwałam idealnego stolika kawowego. Wydawać by się mogło, że ze znalezieniem takiego mebla nie powinnam mieć problemu, przecież salonów meblowych jest tak wiele… Też tak myślałam, ale niestety kolejne poszukiwania okazały się zupełnie nietrafione. Wszystko wydawało mi się banalne, mdłe, a do tego jeszcze często słabej jakości. Po kilku tygodniach intensywnych poszukiwań postanowiłam przejrzeć zagraniczne strony internetowe. Jakie było moje zaskoczenie, gdy ujrzałam kilka stolików, które spełniały moje wszystkie wymagania. Teraz miałam inny problem – nie umiałam się zdecydować, który zakupić!

Ta sytuacja podsunęła mi pomysł na biznes. Postanowiłam stworzyć salon i showroom w jednym, gdzie zgromadzę meble i dodatki do wnętrz, tworzone przez europejskie firmy i projektantów. Jako że mieszkam w Krakowie, to pomysł bardzo dobrze się przyjął i już w pierwszych miesiącach, biznes nieźle się rozkręcił.

Przyjemności i obowiązki – pamiętaj o agencji celnej

Niestety nie obeszło się też bez drobnych problemów… Wcześniej nie miałam zupełnie żadnego doświadczenia z prowadzeniem biznesu, a już na pewno nie międzynarodowego. Starałam się dopełniać wszelkich formalności, lecz okazało się, że przeoczyłam Intrastat. To taka deklaracja, w której powinny być rejestrowane wszystkie transakcje handlowe – niezależnie czy jest to import, czy eksport. Nie do końca wiedziałam jak poradzić sobie z tym problemem, więc zgłosiłam się do agencji celnej, która dopilnowała wszelkich formalnych obowiązków i robi to do dziś!